Posiedzenie 26. Wystąpienie Senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o kołach gospodyń wiejskich oraz nad punktem 7. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego oraz niektórych innych ustaw
Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 5. porządku obrad.
Koła gospodyń wiejskich to dobrowolne, niezależne od administracji rządowej i samorządowej, społeczne organizacje mieszkańców wsi, aktywnie działające na rzecz środowisk wiejskich. Pierwsze tego typu organizacje pojawiły się na ziemiach polskich już 150 lat temu. KGW mają więc bardzo bogatą tradycję, choć zasady zrzeszania się kobiet w kołach gospodyń wiejskich nie są i nie były jednolite. Część z nich nadal funkcjonuje jako stowarzyszenia, inne nie posiadają sformalizowanej struktury lub do niedawna działały na podstawie ustawy z 1982 r. o społecznych i zawodowych organizacjach rolników.
Przełomowym momentem w działalności KGW było uchwalenie w 2018 r. ustawy o kołach gospodyń wiejskich. Dzięki nowym przepisom KGW mogą uzyskać osobowość prawną, a co za tym idzie, ubiegać się o pomoc finansową z budżetu państwa na realizację zadań istotnych z punktu widzenia społeczności wiejskiej oraz prowadzić działalność zarobkową, w tym działalność gospodarczą.
Kiedy wspomniana ustawa wchodziła w życie, zarejestrowało się prawie 5 tysięcy kół gospodyń wiejskich. Dziś jest ich ok. 10 tysięcy, co pokazuje, jak ważne było dla mieszkańców terenów wiejskich uchwalenie tej ustawy oraz jak wielką popularnością cieszą się nadal koła gospodyń wiejskich.
KGW odgrywają dziś bardzo ważną rolę w życiu polskiej wsi. Kultywują tradycje, folklor, promują produkty regionalne, wspierają lokalne inicjatywy, prowadzą działalność społeczną, wychowawczą, oświatową, przez co integrują i aktywizują mieszkańców wsi. Z tych właśnie względów należy tworzyć dla nich jak najlepsze warunki do rozwoju i wspierać ich działalność.
Procedowana właśnie nowelizacja ustawy o kołach gospodyń wiejskich ma na celu kompleksową regulację kwestii związanych z tworzeniem, organizacją i funkcjonowaniem KGW. Zakłada m.in. przeniesienie kompetencji w zakresie pomocy udzielanej kołom gospodyń wiejskich na realizację ich zadań (które dotychczas należały do ministra właściwego do spraw rozwoju regionalnego) na ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Zmiana ta pozytywnie wpłynie na rozwój obszarów wiejskich.
Ponadto zmiany wprowadzają nowe rozwiązania dotyczące przekazywania wsparcia finansowego dla kół gospodyń wiejskich – minister rolnictwa i rozwoju wsi będzie mógł udzielić Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dotacji na realizację pomocy finansowej dla kół gospodyń wiejskich. Szczegółowe warunki i tryb przyznawania tego wsparcia oraz jego wysokość określone mają zostać w rozporządzeniu ministra właściwego do spraw rozwoju wsi. Rocznie rząd planuje przeznaczać na ten cel około 40 milionów zł.
Co istotne, nowela zakłada także możliwość składania (od 1 stycznia 2023 r.) wniosków o wpis do rejestru KGW drogą elektroniczną, za pomocą formularza udostępnionego na stronie internetowej ARiMR. Przyjęcie tego rozwiązania pozwoli maksymalnie uprościć i przyspieszyć rejestrację KGW.
Reasumując, należy stwierdzić, że zaproponowane w nowelizacji rozwiązania pozytywnie wpłyną na działalność kół gospodyń wiejskich i należy je przyjąć.
Przemówienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 7. porządku obrad.
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Politycy różnych opcji, a także samorządowcy, od wielu lat wskazują na potrzebę zwiększenia liczby tanich mieszkań na wynajem. Niestety, wciąż wielu osób nie stać na zakup własnego mieszkania lub jego wynajem na rynku komercyjnym, przede wszystkim ze względu na wysokie i stale rosnące ceny nieruchomości. Świadczy o tym choćby długi czas oczekiwania na przyznanie lokalu komunalnego, który w wielu miastach w Polsce wynosi nawet kilka lat.
Nie ulega również wątpliwości, że posiadanie „dachu nad głową” jest jedną z podstawowych potrzeb człowieka, niezależnie od tego, skąd pochodzi oraz jaki jest jego status materialny czy społeczny. Rolą państwa jest zatem tworzenie takich rozwiązań, które każdemu obywatelowi zapewnią godziwe warunki zamieszkania.
Procedowana właśnie nowelizacja ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego ma na celu przede wszystkim poprawę sytuacji mieszkaniowej osób o niskich i średnich dochodach i zakłada wprowadzenie dodatkowego instrumentu polityki mieszkaniowej w postaci społecznych agencji najmu – podmiotów pośredniczących pomiędzy właścicielami mieszkań a osobami fizycznymi, których dochody lub sytuacja życiowa nie pozwalają na wynajem mieszkania na wolnym rynku.
Zgodnie z założeniami ustawy, społeczną agencję najmu będzie mogła prowadzić spółka gminna, stowarzyszenie, fundacja lub spółdzielnia socjalna, pod warunkiem jednak, że zawrą z gminą umowę o współpracy. Będzie ona wynajmowała mieszkania od ich właścicieli, tylko od osób fizycznych, a następnie podnajmowała osobom, które znajdują się w trudniej sytuacji życiowej i nie mogą sobie pozwolić na samodzielny najem lub zakup mieszkania. Kryteria uprawniające do najmu mieszkania od SAN określi w uchwale rada gminy. Dodatkowo osoby wynajmujące mieszkanie od SAN będą mogły starać się o dopłaty do czynszu w ramach programu „Mieszkanie na start”.
Na tym rozwiązaniu skorzystają nie tylko osoby o niskich dochodach, ale także gminy oraz właściciele mieszkań przeznaczonych na wynajem. Wprowadzenie modelu SAN pozwoli gminom na zwiększenie oferty mieszkaniowej bez konieczności inwestowania w budowę mieszkań komunalnych czy socjalnych, pozwoli na pozyskanie istniejących już mieszkań. Oferując długoletnią dzierżawę z gwarancją czynszu, SAN-y z jednej strony będą mogły wynegocjować obniżenie stawek czynszu dla docelowych najemców, z drugiej zaś zapewnią osobom posiadającym mieszkania przeznaczone na wynajem długoterminowe umowy najmu oraz zwolnienie z podatku VAT.
Wprowadzenie społecznych agencji najmu pozwoli również złagodzić niekorzystny wpływ pandemii na rynek najmu – dziś wiele mieszkań dotychczas wynajmowanych przez pracowników czy studentów stoi pustych.
Warto także zwrócić uwagę na to, że podobne rozwiązania, od wielu lat, z powiedzeniem funkcjonują np. we Francji czy w Wielkiej Brytanii. Należy się zatem spodziewać, że ich wprowadzenie przyniesie pozytywne skutki również w Polsce.