Posiedzenie 23. Wystąpienie senatora Wiktora Durlaka w dyskusji nad punktem 6. porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o pomocy społecznej
Panie Marszałku! Wysoka Izbo!
Na co dzień nie zawsze zdajemy sobie sprawę z tego, jak ważna dla nas wszystkich, dla całego społeczeństwa jest praca ludzi, którzy zawodowo udzielają pomocy i wsparcia osobom potrzebującym – osobom, które często nie ze swojej winy znalazły się w bardzo trudnej sytuacji życiowej i same nie są w stanie przezwyciężyć trudności i problemów życia codziennego.
Praca socjalna to w pewnym sensie misja, odpowiedzialność za drugiego człowieka, to walka o lepsze życie dla tych, którzy sami nie potrafią sobie poradzić z przeciwnościami losu, przy poszanowaniu ich godności i podmiotowości, tak aby nigdy nie czuli się gorsi od innych. Wymaga nie tylko odpowiedniego przygotowania, doświadczenia i umiejętności, ale przede wszystkim wrażliwości i empatii. Bez wątpienia pracownicy socjalni zasługują na najwyższe uznanie, godziwe wynagrodzenie, dodatkowy czas na regenerację sił czy też pomoc psychologiczną, bo pracują w bardzo trudnych warunkach. Praca ta często niesie ze sobą duże obciążenie psychiczne.
Ustawa o pomocy społecznej jest aktem prawnym, który, z jednej strony, reguluje wiele aspektów związanych ze wsparciem osób najbardziej potrzebujących – i dotyczy sporej grupy ludzi – z drugiej strony, dotyczy niezwykle wrażliwej materii i wymaga przemyślanych zmian, wprowadzanych w porozumieniu z osobami, które na co dzień zajmują się pomocą na rzecz potrzebujących.
Procedowana dziś nowelizacja ustawy o pomocy społecznej stanowi realizację szeregu postulatów podmiotów zajmujących się pomocą społeczną, dotyczy pracowników socjalnych – ułatwia większej grupie osób dostęp do zawodu, zakłada zwiększenie dodatku do wynagrodzenia dla pracowników socjalnych pracujących w terenie, z 250 zł do 400 zł, oraz zmniejsza z 5 do 3 lat okres pracy niezbędny do uzyskania przez nich dodatkowego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 10 dni. Ustawa reguluje też system awansu zawodowego pracowników socjalnych oraz kwestie związane z możliwością uzyskania certyfikatu superwizora pracy socjalnej.
Nowelizacja zakłada również zmiany, które pozytywnie wpłyną na sytuację osób korzystających ze świadczeń i usług opieki społecznej. Wprowadza korzystne rozwiązania dla osób samotnie gospodarujących, które uprawnione są do pobierania zasiłku okresowego, a także znosi obowiązek odpłatności za usługi świadczone w dziennych ośrodkach wsparcia dla osób z zaburzeniami psychicznymi. Ponadto wprowadza możliwość przyznania usług opiekuńczych lub specjalistycznych usług opiekuńczych w trybie pilnym, uzasadnionych nagłą zmianą stanu zdrowia, oraz umożliwia skierowanie małżonków lub rodziców dorosłych dzieci do tego samego domu pomocy społecznej.
Nie sposób wymienić wszystkich zmian, jakie wprowadzić ma procedowana właśnie nowelizacja ustawy, bo jest ich dużo, a nasz czas jest ograniczony. Niemnie jednak uważam, że warto wspomnieć jeszcze o zmianach dotyczących doprecyzowania przepisów w zakresie procedury zawierania kontraktu socjalnego z osobą bezdomną oraz o kwestii obniżenia wymogów wykształcenia dla osób ubiegających się o pracę w charakterze opiekuna w placówkach udzielających schronienia osobom bezdomnym, co przy obecnych brakach kadrowych jest słusznym krokiem. Istotne są także zmiany dotyczące katalogu przychodów, które nie będą wliczane do dochodu przy ustalaniu prawa do świadczeń pomocowych, oraz podwyższenie kar za prowadzenie nielegalnych placówek zapewniających tylko w teorii całodobową opiekę osobom niepełnosprawnych, przewlekle chorym lub osobom w podeszłym wieku, nie spełniających określonych wymogów i standardów.
Myślę, że warte podkreślenia i bardzo budujące jest to, w jaki sposób do zaproponowanych przez ministerstwo zmian odnosili się politycy różnych opcji politycznych podczas debaty sejmowej nad nowelizacją ustawy o pomocy społecznej. Zwracali uwagę na to, że te zmiany są potrzebne, wyczekiwane przez środowisko, podkreślali wagę prowadzonych przez ministerstwo konsultacji z przedstawicielami organizacji zrzeszających pracowników socjalnych. Okazuje się, że można spokojnie, merytorycznie i owocnie, ponad podziałami politycznymi pracować nad ważnymi dla nas wszystkich ustawami.